Czas potrzebny na rozpatrzenie sprawy cywilnej
Sprawy sądowe, bardzo często są różne i przez to mogą one zajmować nieco więcej czasu niż tradycyjne sprawy cywilne.
Zawsze powinno ustalać się czas, w jakim sąd, jest w stanie skutecznie zapoznać się z daną sprawą. Chodzi przede wszystkim o właściwą klasyfikację czynu oraz ewentualnych sprawców, dzięki czemu proces może ruszyć w miarę krótkim odstępie czasu. Oczywiście w ostateczności należy pamiętać, że sprawy cywilne dotyczą spraw rodzinnych, pracowniczych, co może przekładać się na wiele rzeczy, dlatego czas w takim wypadku jest bardzo ważny, jak i nie najistotniejszy jako sam element składowy danego procesu. Z reguły mamy przeświadczenie, że sądy zazwyczaj nie spieszą się z ferowaniem wyroków, ale mimo wszystko każda osoba chciałaby jak najszybciej uzyskać ostateczny wyrok, zamykający daną sprawę, co tak naprawdę nie jest łatwe. Należy pamiętać, że w przypadku spraw cywilnych sąd jako władza sądownicza ma określony czas na rozpatrzenie danej sprawy.
Jak to wygląda w praktyce?
Przede wszystkim wszystko opiera się na działaniu konkretnej ustawy, gdzie ustawodawca przewidział jasne terminy do rozpatrywania niektórych wniosków oraz określonych czynności procesowych, właśnie przez sądy.
Jeśli zostaje wydany wniosek o zabezpieczenie danej nieruchomości czy też przedmiotu sporu, to sąd na ogólne rozpatrzenie takiego wniosku ma czas około tygodnia. Wniosek musi być więc rozpatrzony do siedmiu dni i tutaj przepisy mówią jasno, jak sądy muszą postępować w takich wypadkach. Jeśli sprawa dotyczy bezpośrednio prawa pracy, to wtedy wszystkie czynności są prowadzone do daty zakończenia. Nie w każdym przypadku prowadzi się takie czynności, dlatego w innych wypadkach sprawa jest rozpatrywana od daty wniesienia pozwu albo odwołania do rozprawy, co jest szczególnie wykorzystywane, zwłaszcza jeśli nie minęło dwa tygodnie. Czasem proces ten może się wydłużyć, jeśli zaistnieją przeszkody, których sąd nie będzie w stanie usunąć. Zwykle to w ciągu dwóch tygodni, od daty złożenia ogólnego wniosku sąd powinien sporządzić określone uzasadnienie wyroku.
Czy tak jest naprawdę?
Określony czas nie jest regułą, a raczej wyjątkiem. Jednymi terminami przestrzeganymi ściśle przez każdy sąd, są tak zwane terminy instrukcyjne, gdzie nie można przekroczyć określonej ilości czasu, ponieważ może to wpłynąć na rozpatrzenie sprawy. Oczywiście nikt nie mówi, że dzisiaj tego typu terminy instrukcyjne są przestrzegane.
Niestety, ale sprawa tak naprawdę nie leży często w samych sędziach, ale natłoku liczy spraw i czynności, których na co dzień sąd musi się podejmować, gdyż jako organ sądowniczy jest do tego zobowiązany prawnie. Nawet petent nie jest tutaj za bardzo pomocny, ponieważ nikt nie może zmusić sądu, do właściwego działania. Sądy to zawsze niezawisły i niezależny organ, przez co żadne naciski na pracę całego organu, nie wchodzą nawet w grę.
Skarga za przedłużanie
W niektórych wypadkach można zgłosić skargę za przedłużanie czynności procesowych, a nawet domagać się zadośćuczynienia z tego tytułu od Skarbu Państwa, ale z reguły rzadko kiedy udaje się takie zobowiązanie za odwlekanie sprawy uzyskać.
Sądy w Polsce rządzą się więc własnymi prawami i to fakt, którego nie jesteśmy w stanie dzisiaj w żaden sposób podważyć ani zmienić. Z zasady najpierw trzeba oceniać prawidłowość wykonanych czynności wstępnych, co nie jest łatwe, dlatego udowodnienie przedłużania postępowania mija się z celem, ponieważ nie jesteśmy w stanie tego realnie zrobić. Niestety takie są dzisiaj przepisy i musimy się do nich dostosować.